wtorek, 30 lipca 2013

Powrót po przerwie...Total fitness II

Sesja pozbawiła mnie czasu na wykonywanie treningów i było to aż miesiąc bez ćwiczeń. Trwało to od połowy czerwca do połowy lipca. Tutaj nie było mnie trochę dłużej. Jednymi treningami były dla mnie podróże do pracy rowerem.. W między czasie się rozchorowałam także było również nieciekawie..
W lipcu już nabyłam nową płytę Shape i zaczęłam ćwiczyć..
A Wam jak przypadł do gustu Tomek Choiński?
Moje pierwsze wrażenia były dość pozytywne, pojawiła się nowa rozgrzewka i w trakcie jej nawet trochę rozciągania co pozytywnie zaskoczyło..
Dużo nowych ćwiczeń, których nie było w poprzednich częściach..
Mnie najbardziej podobało się to , że płyta skupiona była na najbardziej problematycznych miejscach..
Miłą niespodzianką było skupienie się Tomka na dłuższym rozciąganiu na końcu treningu.
No i na tyle plusów..
Wykonałam 6 razy ten trening.. I szczerze powiem Wam, że zaczął mi się okropnie nudzić.. Jak nigdy. Dosłownie. Odliczałam tylko czas do jego zakończenia. I obliczałam ile rund zostało do końca treningu aby móc go jak najszybciej skończyć.