sobota, 27 kwietnia 2013

Po miesiącu ćwiczeń z Ewą...

Szybko zleciał ten miesiąc...
od 23 marca do 26 kwietnia wykonałam:
Skalpel x 8
Killer x 6
Turbo spalanie x 6

w ciągu 34 dni wykonałam 20 treningów...
Co uzyskałam dzięki treningom:
ogólnie zgubiłam 9 cm,
z ud zgubiłam 3 cm , z bioder 2 cm , z pasa również 2 cm 
treningi stały się codziennością ,
ćwiczenia które na początku sprawiały mi trudność teraz są moimi ulubionymi, 
pracuje również fizycznie także dały mi więcej energii, częściej przychodziłam do niej z uśmiechem na twarzy,
bieg na uciekający tramwaj nie wprawia mnie już w zadyszkę ; )


Za pierwszym razem nawet Skalpel był dla mnie ciężkim treningiem i niektórych ćwiczeń nie wykonałam do końca. Dziś akurat jest dla mnie to najlżejszy trening. Killera również nie wykonałam na początku całego. Lecz teraz na prawdę widzę różnicę. I cieszę się, że chociaż zaczęłam się ruszać.


Ostatnio na internecie możemy spotkać dużo negatywnych opinii na temat Chodakowskiej. Nie będę ani jej bronić ani chwalić. Bo zupełnie się na tym nie znam. Można znaleźć informację o błędnie wykonywanych przez nią ćwiczeniach. Ja lubię ćwiczyć z Ewą , dlatego czytałam jak poprawnie wykonywać ćwiczenia i do tego staram się stosować. Chociażby na pewno nie raz będę wracać do jej ćwiczeń bo jednak to ona zaraziła mnie do aktywności fizycznej. Na pewno spróbuje innych treningów tylko na razie jeszcze nie wiem jakich. Jestem bardziej za Ewą bo z tego co oglądałam na YouTube to większość trenerów jest w języku angielskim. Ja nie znam go zbyt dobrze, ale pewnie za jakiś czas się skusze. Może macie coś dla mnie? . 
Chociaż trochę mnie to zraziło, nie powiem , że nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz